Sanktuarium zostało ustanowione przez ks. Bpa Tadeusza Lityńskiego 310 lat po cudzie, którego opis znajduje się w księdze chrztów z 1710 r. Na marginesie zapisano: "Na wieczną rzeczy pamiątkę. Roku 1710, dnia 26 czerwca. Błagając Boga Najwyższego, aby i na nas nie przyszedł podobny gniew Jego, jaki wtedy srożył się już ogromnie w postaci zarazy we wsi Chobienice, uczyniliśmy w całej parafii babimojskiej ślub, że dla uczczenia Najświętszej Maryi Panny, w tutejszym obrazie szczególnie bardzo łaskawiej, będziemy po wieczne czasy uroczyście obchodzić święto jej ofiarowania i każdego roku w tym dniu będziemy powstrzymywać się od wszelkich prac..."
Czytaj więcej...Konsekracja nowego ołtarza sanktuarium.
Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, Miłosierne oczy Twoje na nas zwróć
i błogosławiony owoc żywota Twojego po tym wygnaniu nam okaż!
(modlitwa z cudownego obrazu)
Matko Boża Gospodyni Babimojska - módl się za nami!
Informacje dotyczące wyjazdu uczwstników konkursu do Majalandu....
Informacje....Dobry Pasterz na mocy swojej wolnej woli oddaje życie za owce. I dla owiec, bo to właśnie czynił Chrystus, spalając się przez cały okres swojej ziemskiej wędrówki, która prowadziła aż na Golgotę i po zmartwychwstanie. Dla Niego nie ma różnicy, czy chodzi o owcę śnieżnobiałą, niewinną i łagodną czy może o czarną, napiętnowaną, stojącą nieco na uboczu, niepokornie wpadającą wciąż we własne sidła. Jemu - w przeciwieństwie do najemnika, o jakiego postawie mówi w dzisiejszej Ewangelii - zależy na każdym z osobna, indywidualnie. Pan nie opuszcza swojego ludu, nie opuszcza swojego Kościoła bez względu na to, że istnieje w nim słabość i grzech.
Dzisiejsza niedziela rozpoczyna Tydzień Biblijny w Kościele w Polsce. Tego dnia przypada Narodowe Święto Chrztu Polski, a także zgodnie z apelem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusza Wojdy SAC szczególnie modlimy się w obronie życia poczętego.
"Duszo w ciemnościach pogrążona, nie rozpaczaj, nie wszystko jeszcze stracone, wejdź w rozmowę z Bogiem swoim, który jest miłością i miłosierdziem samym" (Dz 1486). Te słowa Jezusa, spisane przez św. siostrę Faustynę napawają światłem i nadzieją, przeświadczeniem, że dobry Bóg nie opuszcza człowieka nigdy - nawet wtedy, gdy ktoś na własne życzenie pogrąża się w mroku. Do ostatniego tchu daje liczne szanse na ratunek, ponieważ pragnie ocalenia każdego z osobna i - jak widać szczególnie w okresie Zmartwychwstania Pańskiego - nie jest jego zamysłem, by ktokolwiek był podległy śmierci wiecznej.
"Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa!" (Exsultet)
Po trzech dniach oczekiwania nareszcie w pełni się dokonało. Jezus zmartwychwstał tak, jak wcześniej zapowiedział - prawdziwie zmartwychwstał i odtąd śmierć już nie króluje. Odrzucono Go i zhańbiono, zabito jak niewinnego Baranka, lecz On jak kamień wzgardzony, stał się fundamentem. Bez wydarzenia Zmartwychwstania nasza wiara nie miałaby większego sensu, a sam Kościół nie przetrwałby dwóch lat, a co dopiero dwóch tysięcy.
"Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity" (J 12,24). Echo tych dawnych słow Chrystusa musiało rozbrzmiewać gdy Jego umęczone Ciało zostało zdjęte z Krzyża i powierzone w ramiona Matki, a później złożone w ciemnym grobie. Cisza, modlitwa i kontemplacja tajemnicy śmierci Syna Bożego. Wraz z Matką Bolesną czuwamy, oczekując na niepojęte. Choć zwątpili uczniowie, uciekając gdy tylko uderzono ich Pasterza; choć zakpili faryzeusze. Maryja jednak czeka, przeczuwając Niepokalanym Sercem, że ta cisza jest tylko pozorna. Że ta żałoba, choć tak rozdzierająca, jest chwilowa. Że ta rozłąka dobiegnie końca. "Bóg nie umarł!", zdaje się krzyczeć Matka, chociaż w boleści i smutku nie wypowiada ani jednego słowa nad zmaltretowanym Ciałem Syna. Bóg nie umarł!
"Dokonało się" (J 19,30). Nie ma już wiwatujących tłumów, nie ma wdzięcznych uzdrowionych, nie ma gałązek palmowych ani nawet osła wiozącego na swym grzbiecie Króla. Jest On. Zhańbiony i wywyższony na Krzyżu, zakrwawiony i przeczysty. Niemający już nic, co mógłby komuś dać, a jednak ofiarujący nam Najświętszą Matkę; a jednak ofiarujący dobremu łotrowi raj. "Dokonało się", wybrzmiewa, a ten cichy, umęczony głos niesie się po całej Jerozolimie, po całym świecie, przez całą ciągłość wieków aż po dziś dzień. Oto Bóg Człowiek spłacił dług człowieka i wyjednał mu otwarcie bram nieba. Oto Jezus zakrólował z wysokości, choć dla postronnych była to sromotna porażka - zawisł przecież na drzewie hańby i został włączony w poczet przestępców.
"W noc ostatnią przy wieczerzy, z tymi, których braćmi zwał, pełniąc wszystko, jak należy, czego przepis prawny chciał, sam Dwunastu się powierzył i za pokarm z rąk swych dał", śpiewamy w Hymnie eucharystycznym podczas przeniesienia Jezusa do Ciemnicy. Chrystus nie przyszedł po to, aby znieść Prawo, lecz by je wypełnić i to w sposób doskonały, ponieważ jego streszczeniem zawsze była Miłość. Jak głosi Ewangelia, Pan "do końca ich umiłował" (J 13,1). Do końca, do męki i Krzyża.
Triumfalny wjazd do Jerozolimy, gałązki palmowe i radosne okrzyki: "Hosanna Synowi Bożemu!". A jednocześnie w oddali błyskała już tajemnica Krzyża, który wcale nie był wydarzeniem "jednego dnia". W Wielki Piątek nastąpił szczyt boleści Chrystusa i Jego śmierć, jednak wiemy, iż owa Męka trwała znacznie dłużej. Jezus cierpiał przecież wyszydzanie, opluwanie; niezrozumienie tego, do czego został posłany. Lecz może przede wszystkim dojmującą samotność, dramatyczne poczucie opuszczenia, które wybrzmiało w rozważanym dziś opisie Męki Pańskiej, w rozdzierających słowach: "Boże mój, Boże, czemuś Mnie opuścił?" (Mk 15,34)
„Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa” (J 12,26), mówi dziś Chrystus, zupełnie jakby chciał przypomnieć: „Gdzie skarb twój, tam będzie i serce twoje” (Mt 6,21). Jeśli jednak mamy w sobie pragnienie przylgnięcia do Jezusa i podążania za Nim, nasza droga prędzej czy później poprowadzi na krzyż.
Podajemy terminy Mszy św. w intecji +Wojtka, zarówno w naszym Sanktuarium jak i w parafii w Chobienicach, i Kargowej.
Terminy Mszy św....21.11.2020 r. w kościele parafialnym zostało ustanowione sanktuarum Matki Bożej Gospodyni Babimojskiej.
Czytaj więcej...18.10.2020 r. ks. Bp Stefan Regmunt konsekrował kościół, z okazji 25 - lecia jego powstania.
CZYTAJ WIĘCEJ...
Osuszanie kościoła pw. św. Wawrzyńca w Babimoście przez firmę Aquapol. Zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Lubuskiego.